W grupie A rozegrane zostaną dziś dwa mecze między Chelsea FC Londyn a Girondins de Bordeaux oraz AS Romą i CFR 1907 Cluj.
W pierwszym z tych meczów za pewne faworytem będzie gospodarz, czyli Chelsea które pod wodzą wodzą Luiza Felipe Scolariego będą mieli okazję udowodnić rosyjskiemu miliarderowi Romanowi Abramowiczowi, że warto w nich inwestować. Pomóc w tym może Deco oraz Jose Bosingwa, który raczej skutecznie załata dziurę w prawej obronie zespołu. „The Blues” ma wyjątkowo mocny skład w tych rozgrywkach, więc na pewno nie można ich lekceważyć.
Wicemistrz Francji pewnie nie podda się bez walki, tym bardziej że wygrana o drugą lokatę z AS Romą wydaje się być bardzo realna. Dlatego gra chłopców Laurena Blanca może być bardzo interesująca.
Drugi mecz niby bardzo przewidywalny, również może dostarczyć nam sporo emocji. W Rzymie AS Roma wzmocniona chociażby przez Julio Baptistę czy Johna Arne Riise jest jedną z drużyn, dla których ćwierćfinał – podobnie jak w dwóch poprzednich sezonach – wydaje się być sprawą pewną.
Podczas gdy CFR Cluj to debiutant w Champions League, złożony właściwie z samych obcokrajowców. Trudno stwierdzić, czego można oczekiwać po tym zespole, być może to czarny koń tego sezonu? Na pewno Roma nie może odpuścić tego meczu.
W pierwszym z tych meczów za pewne faworytem będzie gospodarz, czyli Chelsea które pod wodzą wodzą Luiza Felipe Scolariego będą mieli okazję udowodnić rosyjskiemu miliarderowi Romanowi Abramowiczowi, że warto w nich inwestować. Pomóc w tym może Deco oraz Jose Bosingwa, który raczej skutecznie załata dziurę w prawej obronie zespołu. „The Blues” ma wyjątkowo mocny skład w tych rozgrywkach, więc na pewno nie można ich lekceważyć.
Wicemistrz Francji pewnie nie podda się bez walki, tym bardziej że wygrana o drugą lokatę z AS Romą wydaje się być bardzo realna. Dlatego gra chłopców Laurena Blanca może być bardzo interesująca.
Drugi mecz niby bardzo przewidywalny, również może dostarczyć nam sporo emocji. W Rzymie AS Roma wzmocniona chociażby przez Julio Baptistę czy Johna Arne Riise jest jedną z drużyn, dla których ćwierćfinał – podobnie jak w dwóch poprzednich sezonach – wydaje się być sprawą pewną.
Podczas gdy CFR Cluj to debiutant w Champions League, złożony właściwie z samych obcokrajowców. Trudno stwierdzić, czego można oczekiwać po tym zespole, być może to czarny koń tego sezonu? Na pewno Roma nie może odpuścić tego meczu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz